piątek, 28 listopada 2008
Wychodzę z domu a tu...
..zaczyna kropić. Stoję przez moment i się zastanawiam wracać czy nie wracać. Przestało dosłownie za moment. Idę. Kupuję i wychodzę ze sklepu, w którym zrobiłam zakupy i kilka fotek choinek pięknie przybranych. Rzut oka na niebo i uśmiech. Tęcza! Tęcza listopadowa i nad naszym osiedlem.
Ucieszyłam się jak dziecko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
U mnie pada, ale slonka nie widac i tym bardziej teczy.
Ale posylam teczowy usmiech i milego weekendu takze zycze :)
Ale śliczne zdjęcia:)
...i nareszcie weekend :)
Życzę miłego popołudnia :)
pozdrawiam wieczorkiem
buziaki
Prześlij komentarz